17 lipca 2015

Legendarny festiwal wybrzmiał na nowo!

 

Niezwykle energetyczny występ My Riot, solidna dawka punkrocka zaserwowana festiwalowiczom przez zespół Big Cyc, porcja emocji sprzed lat podczas występu Nowych Sytuacji, świetny koncert Australijczyków z  The Rumjacks oraz legendarny Peter Hook z utworami Joy Division to największe wydarzenia tegorocznej edycji Jarocin Festiwal, który odbył się w dniach 17 – 19 lipca 2015. Przez wszystkie dni trwania festiwalu publiczność mogła liczyć na świetną muzyczną atmosferę oraz sprzyjającą pogodę.

Pierwszy dzień festiwalu upłynął pod znakiem mocnych brzmień oraz zagranicznych gwiazd. Na jarocińskiej scenie pojawiła się m.in. brytyjska formacja Young Guns, prezentująca muzykę z pogranicza rocka alternatywnego oraz post-hardcore oraz jeszcze bardziej popularny  w Wielkiej Brytanii indie rockowy zespół The Kooks. Ekipa z Brighton powitała Jarocin typową dla siebie mieszanką energetycznego rocka z dodatkiem brytyjskich brzmień lat 60. Choć propozycja ta znacząco odbiegała od preferencji typowej jarocińskiej publiczności, atmosfera na polu festiwalowym była znakomita, a wszyscy zgromadzeni goście bawili się doskonale. Jednym z mocniejszych punktów dnia okazał się wieczorny występ formacji My Riot i nieposkromiona energia Piotra „Glacy” Mohameda, który na jarocińskiej scenie dał z siebie wszystko. Jeszcze więcej emocji wywołało pojawienie się na scenie Magica, byłego gitarzysty Sweet Noise, który wspólnie z formacją My Riot odegrał kultowy „Dzisiaj mnie kochasz, jutro nienawidzisz”. Piątkowa publiczność miała szansę obejrzeć także występy rodzimych formacji Zmaza, Mama Selita, Curly Heads, Skubas czy Lao Che. Oprócz koncertów na Scenie Głównej, na terenie festiwalu odbyły się także: występ wrocławskiego artysty Janka Samołyka oraz Nibylandia, spektakl teatralny z udziałem osób bezdomnych.
Drugiego dnia Jarocin Festiwal 2015 publiczność otrzymała to, co kocha najbardziej – solidną dawkę zakurzonego rock’n’rolla w najlepszym wydaniu. KSU, Voo Voo, Budzy i Trupia Czaszka, Nowe Sytuacje, Muchy oraz Natalia Przybysz – to główne gwiazdy sobotniej odsłony festiwalu. Było głośno, butnie i nad wyraz energetycznie! Uzupełnieniem koncertów na Scenie Głównej były występy jedenastu finalistów Jarocińskich Rytmów Młodych. Fakt, iż prezentowali się przed główną festiwalową publicznością był radykalną zmianą w stosunku do poprzednich edycji imprezy. I co by nie powiedzieć ta formuła sprawdziła się doskonale. Po całej serii mocnych i bezkompromisowych brzmień publiczność miała szansę wysłuchać występu, który daleko wykroczył poza ramy typowego jarocińskiego brzmienia. Formacja Voo Voo zachwyciła festiwalową widownię koncertem urodzinowym, przygotowanym z myślą o podsumowaniu trzech dekad aktywności scenicznej. Koncerty na Scenie Głównej uzupełniały wydarzenia towarzyszące – warsztaty Akademii Gitary, koncert formacji Magnificent Muttley, występ Dzieci Jarocina z udziałem wyjątkowych gości, warsztaty edukacyjne Legalnej Kultury oraz kino festiwalowe przygotowane przez Narodowy Instytut Audiowizualny.

Tymon Tymański, Big Cyc, The Rumjacks, Acid Drinkers oraz Peter Hook & The Light, Agyness B. Marry, Black Radio, oraz Organek – to główne gwiazdy trzeciego, a zarazem ostatniego dnia Jarocin Festiwal 2015.  Szczególne napięcie towarzyszyło tego dnia występowi formacji Tymon & The Transistors. Choć występ Tanzystorów zapowiadał się wspaniale, koncert musiał zostać przerwany na kilka minut ze względu na wichurę i ulewny deszcz, który runął z nieba w trakcie wydarzenia. Na szczęście, po kilku minutach grozy niebo nad Jarocinem na dobre się wypogodziło a muzycy szybko wrócili na scenę, by dokończyć swoje show. Kolejnym mocnym punktem sobotniego line-up'u był występ zespołu Big Cyc, do którego pretekstem stał się album "Zadzwońcie po milicję", wydany z okazji 30-lecia wprowadzenia stanu wojennego. Ekipa Big Cyca zagrała na żywo utwory niezależnych i nieistniejących już kapel podziemia z lat 80, w tym "Ruski keczap" czy "Dziki Kraj". Oczywiście, nie mogło się obyć bez największych przebojów zespołu, jak “Berlin Zachodni”, “Kręcimy pornola” czy “Wielka miłość do babci klozetowej”.  Gdy Big Cyc schodził ze sceny, na spotkanie z jarocińską publicznością szykowała się już australijska grupa The Rumjacks.  Podczas tego występu pojawiło się wszystko to, z czego ekipa z Sydney jest najbardziej znana – wyjątkowe połączenie punkowych dźwięków, folku, brzmień irlandzkich, a nawet reggae. Zwieńczeniem trzydniowego święta muzyki rockowej w Jarocinie był występ zespołu Peter Hook & The Light. Były basista Joy Division zaprezentował na scenie utwory z dwóch legendarnych albumów formacji Iana Curtisa –  "Unknown Pleasures" oraz "Closer". Uzupełnieniem wydarzeń na Scenie Głównej były występu formacji The Bajikans oraz Shot For Mia, które odbyły się w przestrzeni Sceny Namiot.

 

SPRAWOZDANIE [PDF]

 

 

Oficialny plakat

Galeria